Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną serią tłumaczeń z kolejnych 5 odcinków.
Tylko z teraz video jest mniej, gdyż na YT są udostępnine fragmenty 10-15 minutowe, a takich nie dam rady sama ogarnąć. Dlatego teraz filmów może być znacznie mniej niż ostatnio.
60 odcinek dostaniecie osobno (Jeśli znajdę jakieś filmiki, które mogę przetłumaczyć)
1 część [TU]
2 część [TU]
3 część [TU]
Zapraszam:
Odcinek 56:
Luna nie dowiaduje się dla kogo jest piosenka przez Simona:M (Matteo). I co? Podoba Ci się.
L (Luna). Tak. Jest przepiękna, nie potrafię tego opisać.
M. Myślisz, że powinienem więcej śpiewać?
L. Piosenka jest wspaniała. Czułam się jakbym była w zupełnie innym miejscu. Zaskoczyłeś mnie, serio.
M. To moja specjalność.
L. Ach, tak Król Paw już wrócił, bardzo dobrze. Nie wiedziałam, że piszesz piosenki.
M. Wielu rzeczy jeszcze o mnie nie wiesz.
L. Nie? Mów.
M. Do napisania tej piosenki zainspirowała mnie wyjątkowa osoba, ktoś kto pokazał mi życie inaczej, lepiej.
L. Wow. Można powiedzieć, że to ktoś szczególnie ważny dla Ciebie i dla tego napisałeś tej osobie piosenkę. Nie? Dobrze wiesz, że jestem niedyskretną osobą. Znam ją? Kto to?
M. Znacie się bardzo dobrze.
L. Naprawdę? Kto to? Kto to jest?
M. Ta piosenka jest dla....
L. Oj, przepraszam to Simon.
M. Taaa, jasne.
L. Cześć Simon.
S (Simon). Cześć Luna, wszystko dobrze?
L. Tak.
S. Dlaczego wyszłaś z Open nic nie mówiąc. Chcę wiedzieć. Jesteś zła?
L. Nie, nie jestem zła Simon. Mogę przyjść do Rollera jak chcesz i wszystko Ci opowiem. Oki? DO zobaczenia. Matteo to był Simon. Muszę iść do Rollera. Chcesz iść ze mną.
M. Nie. Zostanę tu i......i powdycham trochę powietrza.
L. Dobra cześć :* Pamiętaj, i tak masz mi powiedzieć co to za dziewczyna.
M. Ta piosenka jest dla Ciebie.
Matteo rozmawia z Gastonem o piosence dla Luny i Felicity:
G (Gaston). Dziękuję, że zadedykowałeś mi piosenkę. To była wspaniała chwila. #Dziękuję za twój prezent. Felicity była na Open'ie.
M. Jesteś pewien.
G. Była. Dodała nawet zdjęcie.
M. Nie masz pewności, że Ona je zrobiła.
G. Jestem pewien, że była. Musi być na filmie Dalfi i Jazmin. Muszę go obejrzeć ze szczegółami. Co jest ? Nadal masz Lunę w głowie, nie? Tak jak zawsze/codziennie.
M. Coś w tym rodzaju.
G.Zaśpiewałeś Jej piosenkę.
M. Tak.
G. Spodobała się?
M. Tak bardzo.
G. Więc co się stało.
M. Nie zrozumiała, że napisałem ją dla niej.
G. Uuu... nie miałeś sposobu, żeby to Jej jakoś powiedzieć? Szczerze przyjcielu, nie mogę sobie wyobrazić jak się teraz czujesz,
M. Nie. chciałem Jej to powiedzieć, ale zadzwonił Jej telefon i sobie poszła/za szybko poszła...
G. Tak źle śpiewałeś, że uciekła. Spokojnie tylko żartowałem.
M. Halo.
A (Ambar). Cześć Matteo, to ja. Właśnie gadałam z moją chrzestną. Było strasznie. Muszę z tobą porozmawiać. Możemy się jutro spotkać?
Daniela robi sobie coś w nogę?:
L. O, widziałaś może Simona.
D (Daniela). Czemu? Co tam masz?
L. Piosenkę.
D. Daj zobaczyć. Chcesz ją dać MOJEMU chłopakowi?
L. Daniela Simon to mój przyjaciel i nie pozwolę Ci zepsuć naszej przyjaźni.
D. Jeśli myślisz, że ta piosenką ją uratuje, to się mylisz. Simon jest mój, żeby to było jasne. A teraz mi ją pokaż.
L. Nie. Nie czytaj tego.
D. Daj przeczytam i powiem co myślę.
L. Nie chcę Twojej pomocy. Daniela.
S. Daniela, co się stało. Wszystko w porządku.
D. Bardzo mnie boli.
S. Wszystko dobrze. Co się stało?
D. Bardzo mnie boli.
S. Ale co się stało.
D. Luna, Luna Ona mnie popchnęła.
L. Co?
Odcinek 57:
Nina chce powiedzieć Gastonoowi, że jest Felicity:
G (Gaston). Pomogę Ci.
N (Nina). Dziękuję.
G. Wszystko w porządku?
N. Tak. Gaston, bo ja chciałam Ci coś powiedzieć.
G. Jeśli chcesz mam dla Ciebie radę, jak uniknąć upadku. Jak ułożysz nogi, o tak, to będziesz bardziej stabilna i nie upadniesz.
N. Dziękuję.
G. Jasne. A co chciałaś mi powiedzieć.
N. A tak. Chciałam Ci powiedzieć, że, że.....
G. Chodzi o to co chciałaś mi powiedzieć w Blake?
N. Tak, dokładnie o to.
G. Coś się stało w szkole?
N. Nie.
G. Chodzi o mnie?
N. Nie! Wcale.
G. Dobra powiesz mi, czy mam dalej zgadywać.
N. Tak. Widzisz, bo czasami ludzie nie czegoś tak jak by chcieli albo dokładnie tak jak chcą.
G. Aha.
N. Innie ludzi np. dzielą rzeczy, w inny sposób. Mi się to zdarzyło, ale w inny sposób niż chciałam i teraz nie jest tak dobrze....
G. Przepraszam, że Ci przerywam, ale ja nic nie rozumiem.
N. Tak. Już to podsumuje.
G. Dobrze.
N. Chciałam Ci powiedzieć, że jestem....że jestem...
G. Kim jesteś? Co o czym mówisz?
N. Gaston, że ja jestem, że jestem......
Ambar zwierza się Matto:
D (Delfi). To zobaczmy zdjęcia.
Jz (Jazmin). Nudne to.
D. Masz wiadomość.
A. Nie. Bateria się skończyła, no już dajcie jakąś ładowarkę. Podaj. Nie. Ten nie pasuje. Znajdźcie taką, żeby pasowała.
M (Matteo). Cześć?
A. Nawet nie wiesz jak Cię potrzebowałam.
M. O co chodzi?
A. Pokłóciłam się z chrzestną.
M. Kolejny raz.
A. Tak, to było okropne....Nie chcę do niej wracać. Potrzebuję Cię teraz.
Odcinek 58:
Delfi i Pedro razem gotują:P (Pedro). Tak z....
D. Możesz powiedzieć jeszcze raz, no nie mogę czytać w myślach.
P. Tak. Jest lepiej, w końcu mam asystenta do gotowania. Wcześniej jednak....muszę coś ci założyć, co jest niezbędne do tej pracy.
D. Świetnie. Od czego mam zacząć?
P. Możesz zacząć kroić warzywa.
D. W ten sposób?
P. Tak. Tylko tnij trochę cieńsze. Kluczem jest ręka i to aby zrobić wszystko starannie.
D. Dobrze. Mogę spróbować?
P. Tak. W ten sposób. O tak.
D. Dobra. Powiedz mi co gotujesz?
P. Fuzyjskie jedzenie. Oznacza to, że pochodzi z kuchni tajskiej i europejskiej. To co uwielbiam to, to że można używać wszystkich składników. Czarne oliwki, papryczkę chilli, biały pieprz. To wszytko sprawia, że jedzenie posiada unikalny/wyjątkowy smak.
D. A czy to nie będzie zbyt ostre?
P. Wcale nie. Pomysłem tego było wzbogacenie podniebienia i rozbudzenie wszystkich zmysłów. Patrzę na niesamowitą potrawę.
D. Wszystko dobrze?
P. Tak w porządku. Zobacz.
D. Jasne.
P. Spróbuj sama to jest pyszne.
D. Zobaczymy.
P. Ach, wiedziałem, że jest smaczne. Spodziewam się innego dania, ale nie wiem gdzie jest (???).
Nc (Nico). Cześć. Hmmmm. Co tak ładnie pachnie? Możesz mi nałożyć trochę.
P. Nie jest dla Delfi.
D. Nie.....Nie jak chce może spróbować. Mi to nie przeszkadza.
Nc. Dobrze, więc spróbuję. Coś wspaniale pachnie.
P. Dobra, nadal brakuje trochę pikanterii, ale nie przesadzaj Nico.
Nc. Jak dodasz więcej przypraw to wybuchnie.
P. Delfi smakowało.
Nc. Delfi smakowało Ci?
D. Tak. To było ciekawe. Uwielbiam intensywne smaki.
Nagranie:
L. Simon możemy porozmawiać?
S. Tak, ale jeśli chodzi o Daniellę to lepiej nie zaczynajmy rozmowy.
L. Myślę, że jednak jest o czym. Jeżeli nie chcesz rozmawiać to chociaż mnie wysłuchaj. Wiesz, że nie chcę żebyś cierpiał, ale chcę Ci coś pokazać.
S. O co Ci chodzi.
L. Zobacz video.
Zguba:
Mo (Monica). Co się dzieje Amando? Jesteś zdenerwowana.
Am (Amanda). Panienka Ambar nie wraca do rezydencji. Pani Sharon bardzo się o nią martwi.
Mo. Co teraz? Luna.
L. Cześć.
Am. Poczekaj. Podejdź.
L. Co się stało?
Am. Widziałaś może panienkę Ambar?
L. Tak. Była w Rolle'rze.
Am. Wiesz gdzie jest?
L. Yyyy....Ja? O co chodzi?
Mo. Luna, możesz jej jakoś poszukać. Cały dzień nie było Jej w rezydencji i Pani Sharon jest bardzo zaniepokojona. Mogłabyś do kogoś zadzwonić?
L. Tak, tak jasne. Cześć Matteo, tu Luna. Jest może z Tobą Ambar,bo nie wróciła do domu i się martwimy. Na pewno Jej nie widziałeś?
Odcinek 59:
Brak Niny w konkursie:
L. Biedna Nina. Nauczyła się jeździć i upadła. Czuję się winna.
S. Luna, to może się zdarzyć każdemu.
L. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale czasem jest inna.
S. Nie to nie prawda. Luna chciałem Cię przeprosić za to jak się ostatnio zachowywałem. Nie chciałem Cię zranić. Naprawdę chciałbym usłyszeć prawdę o Danielli, ale...to jest trudne.
L. Tak to jest trudne, ale ja spróbuję. Martwię się o Ninę, bo nic mi nie napisała, a mówiła, ze da znać. Martwię się o moich przyjaciół. To Nina. Słucham? Cześć Nina, jak tam? Co powiedzieli lekarze. Co? Nie, nie martw się...Musisz odpoczywać jakoś damy sobie radę. Trzymaj się. Pa.
S. Co tam?
L. To nie jest nic poważnego, jest w miarę dobrze, ale nie może ruszać ręką. Nie weźmie udziału w konkursie.
S. Co?
L. Tak. Mówiłam, że jest ranna. Konkurs się dla nas zakończył. To już koniec.
Randka Yam i Ramiro:
J (Jim). Yam spokojnie. Zaprosił Cię na randkę nie z przypadku. Będzie dobrze.
Y (Yam). To ty nic nie wiesz?
J. Nie. Posłuchaj ja sobie pójdę po cichutku.
Y. Nie, nie zostawiaj mnie.
J. Poczekaj chwilę. Wszystko będzie dobrze.
Y. Jim denerwuje się.
R (Ramiro). Cześć. Bardzo Cię przepraszam za spóźnienie. Długo czekałaś? Wszystko w porządku?
Y. Tak. Wszystko w porządku. Super-porządku. Dlaczego się pytasz?
R. Chyba wiesz dlaczego zaprosiłem Cię TUTAJ na randkę?
Y. Do dobrania ubrań do klipu?
R. Tak, do wybrania ubrań, ale chcę Ci coś powiedzieć. Musimy porozmawiać. Już musisz iść?
Y. Nie. Zrobiło mi się zimno, ale...
R. Nie rozumiem. nie jest Ci zimno.
Y. Nie, było mi zimno, ale już jest gorąco...Nie ważne. O czym to mówiłeś?
R. O nas. Chciałbym żebyś wystąpiła ze mną w klipie. Zrobimy wspólną piosenkę.
Y. Myślałam, że jesteś solistą...
R. Tak, ale mam wrażenie, że błyszczę kiedy jestem z Tobą. Jakbyś uzupełniała mój potencjał. Dobra. To tak jakbyś uzupełniała moją siłę. No dobra, może nie wiem jak wyrazić swoje uczucia. Dobra, myślę, że nie potrafię powiedzieć nic więcej. Pewnie nic nie zrozumiałaś.
Y. Nie...znaczy chcę powiedzieć Tak. Wszystko zrozumiałam.
R. Naprawdę?
Y. Tak
Błagam cie przetłumacz rozmowę Luny i Simona przed pocalunkiem pliss ;) :)
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj późno albo jutro z rana
UsuńDzięki kochana<3333Jesteś wielka<333Doceniam Twoją pracę i poświuęcenie<33333
OdpowiedzUsuń