Valntina Zenere gra jedną z głównych bohaterek Soy Luny, Ambar-rywalkę Luny. Myślę, że ten wywiad pomoże wam ją poznać trochę lepiej.
Czy przed kręceniem serialu jeździłaś na wrotkach?
Nie, naprawdę nie miałam zielonego pojęcia o wrotkarstwie.
Jak wyglądał twój dzień na planie Soy Luny?
Opowiem jak było na początku, gdy uczyliśmy się jeździć na wrotkach! (Uwierzysz mi, że na początku kręcenia serialu nie potrafiłam nawet stać na nich, a teraz jestem prawdziwą królową toru). Codziennie wstawałam między szóstą - siódmą trzydzieści. O ósmej na rozgrzewkę biegaliśmy wokół toru. Następnie 5-6 godzin jeździliśmy na wrotkach doskonaląc swoje umiejętności. Na początku były to podstawy, lecz później przerodziły się w profesjonalne triki, które zapierają dech w piersiach.
Jakie były twoje początki w aktorstwie?
Naukę rozpoczęłam w wieku sześciu lat. Nie pamiętam, czy już wtedy chciałam to robić. Moja mama opowiadała, że podczas któregoś występu powiedziałam ,,To jest powietrze muszę nim oddychać" i już wtedy stwierdziła, że powinnam zostać aktorką. Od tego czasu trenowałam, żeby w przyszłości spełnić swoje marzenie. Nigdy nie zapomnę tego jak kiedyś na zajęciach popłakałam się ponieważ byłam najmniejsza z wszystkich. Na szczęście rodzice mnie wspierali, a kiedy wyszłam z tych zajęć powiedziałam im, że nauczyłam się dużo i nadal będę to robić.
Jaka była twoja pierwsza rola?
Pierwszą "poważna" rola była do ,,Casi Angeles" - miałam wtedy 13 lat. Ale największą rolą, jaką odegrałam w życiu była rola Ambar z ,,Soy Luny".
Na konferencji wspomniałaś, że przyszłaś na casting do zagrania innej postaci. Jak to się stało, że zostałaś Ambar?
Przygotowywałam się, aby zagrać Delfinę, najlepszą przyjaciółkę Ambar. Kiedy czytałam scenariusz, pomyślałam, że chciałabym zagrać Ambar. Potem wszystko potoczyło się bardzo sprawnie i w ten sposób nią zostałam.
Kiedy dowiedziałaś się, że dostałaś tę rolę?
Byłam w domu i zadzwonił Dario Coronel czyli kierownik i powiedział mi, że spotkanie zostało przesunięte na inną datę oraz żebym była gotowa, bo konkurencja jest wysoka. Potem odegrałam to co miałam odegrać i powiedziano mi, że dostałam rolę Ambar. Skakałam wtedy z radości jak małe dziecko, to była niezapomniana chwila w moim życiu.
Jak współpracuje Ci się z resztą obsady?
Jesteśmy jak rodzina, pracowaliśmy po 10 godziń dziennie, wspaniale się dogadujemy na planie jak i poza nim.
Post powstał dzięki profesjonalnemu tłumaczeniu przez TeaBook34 (planetadisneya.blogspot.com)!!!
Co sądzicie o wywiadzie? Lubicie Valentinę czy może wolicie Ambar?
Valentina wydaje się być naprawdę miłą osobą. Jest znacznym przeciwieństwem Ambar :)
OdpowiedzUsuńValentina wydaje się być naprawdę miłą osobą. Jest znacznym przeciwieństwem Ambar :)
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńTeż tak myślę
OdpowiedzUsuń♥ ☻
Usuń