poniedziałek, 4 stycznia 2016

Soy Luna kopią Violetty?

Soy Luna kopią Violetty?
W dzisiejszym poście przedstawię wam przeciwieństwa, które mogą świadczyć, że Soy Luna nie musi być kopią Violetty, ale również te rzeczy które mogą świadczyć o podobieństwie dwóch telenoweli! Zapraszam!

Pierw przedstawię te rzeczy które mogą wyglądać w ten sposób, że telenowela może w pewnym stopniu przypominać Violettę

Więc co pierwsze przychodzi na myśl to to, że w obu telenowelach ginie matka. We Violetcie podczas, gdy Maria mama Violetty maiła wyjechać w swoją ostatnią trasę koncertową zdarzył się wypadek, w którym zmarła jej mama. W Soy Lunie jest trochę podobnie. Jej matka NAJPRAWDOPODOBNIEJ (chociaż na 100 % to nie wiem) gie jej matka w pożarze razem z ojcem.
Wychowują ją adopcyjni rodzice. Już widzimy, że wontek jest już trochę inny.
Drugą sprawą jest to, że Soy Lunę nagrywa ten sam reżyser co nagrał cale 3 sezony Violetty - Jorge Nisco
Ale npewno dużym przeciwieństwem jest pasja głównej bohaterki, a mianowicie pasja do wrotek!
Jak widzimy Luna kocha jazdę na wrotkach!
Również przeciwne jest to, że Luna będzie chodzić do prestiżowej szkoły i jeździć w R&J. A Violetta nie chodziła do szkoły, miała guwernantkę.
To też, że akcja będzie się toczyła również w malowniczym Meksyku i w Buenos Aires.
Faktem jest to, że Luna czyli Karol rozpoczyna serial mając 16 lat, tak samo Violetta zaczynała.

Jakoś na przełomie lipca i sierpnia na Soy Lunę spadł wielki hejt, ponieważ Karol i Lionel (Nico)
wybrali się śladami Violetty i weszli do Studia On Beat. Porobili sobie parę zdjęć i wrzucili na Twittera zdjęcia z tego miejsca. Od razu posądzono ich i serial, że serial będzie taki sam jak Violetta.
Plotka okazała się nieprawdą ponieważ, akcja dzieje się w ogóle w innym miejscu.

Pamiętajcie! Soy Luna nie jest podobna do Violetty! To tylko przesądy.


A w następnym poście wchodzimy w głąb planu serialu, zobaczymy pokój Luny  itp. Zapraszam

Będziecie oglądać serial?

3 komentarze:

  1. Fajny post! I myślę, że Soy Luna nie będzie podobna tak bardzo do Violetty. A tak w ogóle to odkryłam super fajnego bloga WOW! Pisz dalej posty o Soy Lunie, bo podoba mi się jak piszesz posty ;)Będę wpadała częściej #LL

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz fajnego bloga :) Ja z chęcią pooglądam Soy Lunę i nie wiem czemu większość fanek Violetty nastawiło się negatywnie na ten serial.

    OdpowiedzUsuń
  3. tak masz racje soy luna nie jest kopia violetty!takie same jest tylko to że:
    akcja dzieje się w buenos aires,są podobne postacie:ludmiła-ambar,violetta-luna,masz super bloga ogólnie to soy luna wymiata!szkoda że jest mało po polsku xd

    OdpowiedzUsuń