sobota, 20 stycznia 2018

#2 Recenzja - płyta - La vida es un sueno 2!


#2 Recenzja - płyta - La vida es un sueno 2!
Dziś zapraszam Was na drugą i zarazem ostatnią recenzję dotyczącą płyty La vida es un sueno! Jak wiecie w całej Europie płyta z 2 sezonu została podzielona na dwie część - jedynkę i dwójkę. Recenzja pierwszej płyty możecie już znaleźć na blogu, a dziś zapraszam was na drugą recenzję z drugiej części płyty. Jeżeli chcecie zobaczyć, jak wygląda, czy watro ją kupić i gdzie możecie ją zakupić, to zapraszam do dalszego czytania posta!


Płyta La vida es un sueno 1 wyszła na początku maja w Europie, a druga część zawitała do Europy w sierpniu 2017. Na naszym blogu jest recenzja płyty z pierwszej części, na którą serdecznie zapraszam. 
Link:

A teraz zapraszam na recenzję z drugiej części :)

Okładka:
Na okładce widzimy tym razem samą Lunę oczywiście z 2 sezonu serialu, logo serialu, napis "La vida es un sueno - season 2 - 2" I jak przy każdej płycie z serialu jest napis "La musica de ti serie favorita" czyli "Muzyka z twojego ulubionego serialu". Całość oprawy jest podobna do pierwszej płyty.

Tył:
Na tyle widzimy Lunę, która wygląda tak samo, jak na okładce z poprzedniej płyty, tylko w innej pozie. Również jest widoczna cała track lista. Widzimy na niej piosenki z drugiej części zaczynając od Footloose, poprzez Stranger i kończąc na grupowej wersji Siempre Juntos. Pewnie waszą uwagę zwrócą bonusy. W tej płycie prócz postawowych piosenek znajdziemy 6 bonusowych numerów: Alas, Sober Reudas, La vida es un sueno, Valiente, Mirame a mi i Fush te Vas - są to piosenki karaoke, które możemy sobie śpiewać kiedy tylko chcemy. Są plusy i minusy bonusu, bo fajnie jest mieć takie wersje karaoke, ale przez to cena płyty idzie w górę :)

Środek:
Płyta wygląda bardzo podobnie do tej pierwszej części, po prostu różni się odcienią koloru. Ta jest z jasnym odcieniem niebieskiego, a poprzednia z ciemniejszym odcieniem. Poza tym niczym się nie różni od poprzednika. Ważne by był zachowany  klimat drugiego sezonu. 

Co do środka po wyjęciu płyty to kompletnie nie różni się od poprzedniej części. Widzimy na nim po prostu słuchawki, co jest fajną rzeczą bo wpasowuje się w całość.

Książeczka
No i to, co chyba najbardziej jesteśmy ciekawi, czyli książeczka. Niestety, tak jak w poprzedniej części nie ma wielkiego popisu. Są tylko tytuły piosenek, kto napisał piosenkę i kto ją śpiewa. Różni się od pierwszej części tylko tym, że widzimy na niej Simona i Matteo, a w pierwszej części prócz piosenek, nie widzieliśmy nikogo w książeczce. 

Podsumowanie:
Czas podsumować całość. Jak widzieliście w tej recenzji starałam się wam trochę porównać tę płytę z tamtą. Co do tej płyty, na pewno wyróżnia się tym, że prócz podstawowych piosenek mamy dodatkowe bonusy z karaoke, co jest plusem. Już słuchałam wszystkich piosenek i są mega fajne. Wiadomo rzeczą jest to, że oryginał lepiej słychać w głośnikach niż pobrane randomy z internetu. Płyta u mnie bonusuje, ponieważ ma piosenki, które uwielbiam, takie jak Footloose, Solo para ti, Alla Voy, czy Chatch me if you can.  Wizualna wersja płyty bardziej mi się podoba niż pierwsza część. Wielkim minusem tej płyty jest cena. Zapłaciłam za nią 112 zł, co według mnie jest trochę za dużo, jak na płytę. Rozumiem, że wysyłka za granicy, ale bez przesady. Poprzednia płyta kosztowała mnie mniej, ale czego nie robi się dal bloga :) I samej siebie. Już kiedyś wspominałam, że nawet jak płyta nie ukaże się w Polsce, to tak ją zamówię, ponieważ jest to dla mnie pamiątka po serialu. Tak robiłam z serialem Violetta i tak robię teraz. Moja ocena płyty to 9/10, myślę, że będzie sprawiedliwie :)  

Teraz pytanie gdzie możecie zakupić płytę. Ja kupiłam tę płytę 26 grudnia i zawitała do mnie dopiero 19 stycznia, czyli prawie miesiąc szła z Holandii. Kupiłam ją na stronie internetowej Gigant.pl, gdzie również znajdziecie płytę z pierwszej części. Aktualnie płyta kosztuje 109,99 zł, a ja kupiłam ją na świątecznej promocji i kosztowała 99,99 zł. 
Link:
La vida es un sueno 2:

La vida es un sueno 1:

Również na Ebayu możecie zobaczyć atrakcyjne ceny tych płyt. Ja już myślę nad kupnem kolejnych gadżetów z 2 sezonu. Na celowniku mam album z 2 sezonu do wyklejania, ale cały czas się wstrzymuję, bo mam nadzieję, że jeszcze go zobaczymy :)

A wy macie już tą płytę? Polecacie ją? Co o niej sądzicie? A może znacie jakieś gadżety które mogę zakupić z zagranicy? Dajcie znać w komentarzu :)

11 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodziło o ruggarol_venezuella

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy ona będzie w Polsce sprzedania?

    OdpowiedzUsuń
  4. Na instagramie na koncie ruggarol-venezuelaa jest zdjecie straży pożarnej przy rezysenci i napis nie wierze ze pan alfredo umrze czy wiecie o co chodzi? Ps super post

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam to zdjęcie, ale nie jest potwierdzone, czy Alfredo umrze. Dowiemy się dopiero w 3 sezonie :)

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź kesteście mega :)

      Usuń
  5. Na instagramie na koncie ruggarol-venezuelaa jest zdjecie straży pożarnej przy rezysenci i napis nie wierze ze pan alfredo umrze czy wiecie o co chodzi? Ps super post

    OdpowiedzUsuń