sobota, 14 stycznia 2017

Rozdział II


SIMON
Wstałem, poszedłem na śniadanie przygotowane przez Monicę. Po śniadaniu założyłem wrotki i pojechałem na wrotkowisko. Chciałem bardziej poznać to miejsce. Wszedłem do Jam&Roller. Zamówiłem napój i przy okazji zapytałem chłopaka za lada co tu się dzieje. Powiedział mi że są tu różne konkursy muzyczne takie coś jak open music i konkurs wrotkarski. Spodobało mi się to bardzo.



- Ej a znasz jakiegoś gitarzystę? - Zapytał.
- Czemu pytasz jeśli mogę wiedzieć. - Odpowiedziałem.
- Przedstawię się jestem Pedro. Szukamy z Nico gitarzysty bo chcemy wsiąść udział w openie a chcemy założyć zespół. - Powiedział.
- Znam gitarzystę i nawet ma piosenkę napisaną. - Powiedziałem.
- Tak!? A masz kontakt do niego. - Zapytał zaskoczony.
- Właśnie stoi przed tobą. - Powiedziałem z uśmiechem.
- Naprawdę. !? Umiesz grać a wziął byś udział razem z nami w openie ? -  Zapytał
- Oczywiście. To ja idę po gitarę i pokaże wam ci mam. Powiedziałem i poszedłem do rezydencji.

Byłem zaskoczony z taką propozycją nie mogłem odmówić. Po 30 minutach wróciłem. Pedro mi wyjaśnił ze teraźniejszy open wygląda teraz tak ze mamy znaleźć minimum jedną osobę która by tańczyła na wrotkach. Tamara zawsze chce żeby każdy etap opena był inny. Jak to usłyszałem od razu pomyślałem o Lunie mogłaby tańczyć. Napisałem do niej sms ze jak skończy lekcje żeby przyszła z wrotkami do rollera.
Pokazem chłopakom piosenkę byli bardzo zachwyceni. Wzieliśmy się od razu do grania. Tamara przyszła na naszą próbę.

- Nico przedstawił być mi nowego kolegę. - Powiedziała.
- To Simon nasz nowy gitarzysta. - Powiedział.
- Miło mi cie poznać.  Mówili ci chłopaki o openie. - Zapytała.
- Tak Tamara bierzemy udział. - Powiedziałem.
- A macie kogoś kto będzie jeździł na wrotkach bo jak nie to znajdę wam kogoś. - Powiedziała.
Nico i Pedro popatrzyli na siebie i kiwnęli głową ze nie ale ja zaskoczenia powiedziałem ze moja przyjaciółka potrafi tylko muszę z nią porozmawiać czy się zgodzi ale jak ją znam to będzie zadowolona. Tamara się uśmiechnęła i poszła dalej pracować.
- Czemu nic nie mówiłeś. - Zapytał Nico.
- Chciałem wam ją osobiście przedstawić ale ona będzie dopiero jak skończy lekcje. - Powiedziałem.
- Dobrze to będziemy na nią czekać. - Powiedzieli.
- A to od dawna jeździ.? - Zapytał Pedro
- Ona się urodziła z kółkami na nogach. Jest świetna ja również jeździe. -Powiedziałem z uśmiechem.
- Naprawdę !? Tez jeździsz. Ale to tylko tak rekreacyjnie jeździcie czy coś jeszcze? - Zapytam Nico
- Tańczymy. - Odpowiedziałem.

Chłopaki byli bardzo zadowoleni z piosenki i propozycji ze Luna może tańczyć. Kontynuowaliśmy próbę. Świetnie nam szło a piosenka w końcu skończona. Mam nadzieje ,że spodoba się Lunie. Powiedziałem do siebie.
LUNA
Dostałam SMS. Zapytałam Ninę czy pójdzie ze mną do rollera bo Simon mówił żebym wpadła. Zgodziła się. Poszliśmy pod klasę. Szukałam w plecaku zeszytu i nagle weszłam w kogoś. Podniosłam głowę i kto to był Matteo pomógł mi zebrać rzeczy, które wypadły mi z plecaka. Przepraszam po raz kolejny co by nie było to on zawsze na niego wpadam to jakiś pech ?

- Uważaj bardziej. No chyba, że cię przyciągam, że co chwile na mnie wpadasz. - Powiedział z uśmiechem.
- Chciałbyś. Nie bądź taki pewny siebie. - Powiedziałam.
- Nie jestem pewny siebie tylko sobą. - Mrugnął.
- Yhym. Dobra ja idę do klasy. - Powiedziałam.

Dopytałam się Niny bardziej o co chodzi z tymi królami toru. Powiedziała mi, że to są osoby, które potrafią zrobić trudne figury. Z ciekawości zapytałam czy Ambar i Matteo są parą powiedziała, że nie ich tylko łączy tor i nic więcej. Byłam zaskoczona :o Nie mogłam w to uwierzyć, że oni nie są razem. Nina dopowiedziała, że Matteo podoba się Ambar ale jakoś nie zwraca a nią uwagę traktuje ją jako partnerkę na torze. Byłam w szoku. Cały czas się zastanawiałam co takiego będzie w Rollerze, że Simon kazał mi tam przyjść.

MATTEO
- Matteo bierzesz udział w openie. - Zapytał Gaston.
- Nie, nie tym razem. Odpuszczę sobie. Po oglądam występy innych. - Odpowiedziałem.
- Przyjacielu co to za odmiana. - Dopytał.
- Żadna odmiana. - Powiedziałem.

Po lekcji poszliśmy do parku jeszcze przed tym zanim pójdziemy do Rollera. Nagle podeszła do nas Ambar zapytała czy idziemy na tor. Odpowiedziałem, że tak ale później wpadniemy. Gdy odeszła Gaston zapytał czy coś czuję do Ambar a ja popatrzyłem na niego i powiedziałem, żeby przestał wygadywać takie bzdury to tylko koleżanka i partnerka na wrotkach. Po godzinie zakładaliśmy w szatni wrotki. Z toru dochodziła jakaś muzyka z ciekawości poszliśmy tam. Była tam Luna i chłopaki grający na instrumentach. Pomyślałem o tym, że pewnie ćwiczą na open. 
Razem z Gastonem przyglądaliśmy się próbie. Byłem zaskoczony jazdą Luny nie przypuszczałem, że tak potrafi. Byliśmy oboje w szoku Gaston popatrzył na mnie ja na niego i już wiedziałem co miał na myśli. Uśmiechnąłem się i kiwnąłem głową. Gdy skończyli podjechałem do niej. Zaskoczony powiedziałem, że jestem zachwycony jej techniką i zapytałem czy dałaby się skusić na wspólną jazdę. Chwilę się zastanawiała ale w końcu się zgodziła.
Powiedziałem jej co chciałbym zrobić i, żeby mi zaufała. Złapała mnie za rękę i pojechaliśmy. Nie spodziewałem się, że nasze spojrzenia spotkają się razem. Poczułem coś takiego jakby mnie ktoś oblał zimną wodą. Wrócił kolega Luny i ją zawołał, gdy nas zobaczył był trochę zaskoczony. 



Mam nadzieje, że wam się podoba. Przepraszam za jakość filmiku ale nie znalazłam innych. 
Czekam na komentarze. 





5 komentarzy:

  1. Zapowiada się bardzo ciekawie. Poza tym, że Matteo jest najlepszy :)Będę wracać z przyjemnością do lektury Twojego opowiadania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ci się podoba. Gwarantuję, że nie pożałujesz. :)

      Usuń