poniedziałek, 1 maja 2017

#SL2 najświeższe spoilery - #Lutteo

Hejka! Na początku chcę was ogromnie przeprosić, za tak małą aktywność, jaką wykazałam się do tej pory na blogu. Jednak postaram się wam to wynagrodzić nadchodzącymi postami, bo w końcu przyszła długo oczekiwana przeze mnie majówka, a co za tym idzie - więcej weny do pisania postów! Nie przedłużając, przejdę do tematyki dzisiejszego wpisu. Szperając trochę w sieci, natknęłam się na całkiem sporo scen z #Lutteo od 15 do 20 odcinka. Szukając jeszcze dokładniej, dokopałam się do wielu z tych scen z napisami przetłumaczonymi na język polski! Zaciekawieni, co też takiego znalazłam? :D Zapraszam do rozwinięcia posta!

Zanim przejdziecie do czytania, informuję was żebyście najpierw oglądali podlinkowane przeze mnie filmiki, a dopiero później czytali: "#1reakcjaMarti", bo przez to możecie sobie zrobić "spoiler spoilera"!!! Nie wiem czy mnie rozumiecie, ale poinformować musiałam :D!

Okej, lecimy z pierwszym filmikiem. *OSTRZEŻENIE* spoiler ten zawiera liczne ilości UKOCHANEJ PRZEZE MNIE FERNANDY :) (wyczujcie ten sarkazm hahah)


#1reakcjaMarti: CO TO MA BYĆ. Jak.Co.Kiedy. Brawo Matteo! Kolejny raz musiałeś coś zepsuć! Gratki, serio ;) Kto idzie ze wraz ze mną zabić scenarzystów serialu? :)))

Dobra, wiem. Nienawidzicie mnie już pewnie za ten pierwszy spoiler hahaha! Na swoją obronę mogę wam tylko sprezentować filmik nr.2 i obiecać, że ten przypadnie wam bardzo do gustu. Ja osobiście jestem zakochana i pierwszy raz po obejrzeniu nie byłam w stanie nic innego robić jak tylko puszczać go od początku i od początku :D <3


#1reakcjaMarti:...O MÓJ. O MATKO. PO. PO PROSTU BĄDŹCIE JUŻ RAZEM NA ZAWSZE, PROSZĘ. 


Nienawidzicie mnie już choć troszkę mniej? :D W takim razie lecimy od razu z kolejnym filmikiem! 


#1reakcjaMarti: OOO słodziaki wy moje. *Reakcja po 1:23 minucie spoileru* TAK, SUPER ŚWIETNIE. LUNA ODJEDŹ SOBIE. MATTEO TAK WZDYCHAJ SOBIE DALEJ, PEWNIE SPOKO, BO PO CO COŚ ROBIĆ JAK MOŻNA WZDYCHAĆ CAŁE ŻYCIE?!

Ostatni już spoiler, który na chwilę obecną dla was znalazłam będzie sporym odnośnikiem do pierwszego. Bowiem nie wiem jak wam, ale mi cały czas cały czas coś nie grało z tym "kochaniem" i wiedziałam, że musi być na to jakieś logiczne i klarowne wytłumaczenie. O co więc tu chodzi? Oglądajcie!


#1reakcjaMarti: O Fernanda, cześć :) Pa Fernanda. Zostaw tą rękę Matteo. SŁYSZYSZ? PUŚĆ JOM! OHOHOHO, CHŁOPAKA?! NO CHYBA NIE. Dawaj Luna, zapylaj mi po ten plecak! Biegnij Luna. O Ramiro idzię. KOCHAM CIĘ RAMIRO. UUU MATTEO WPADŁEŚ. UPS, LUNA Z TYŁU. BĘDZIE PRZYPAŁ CZY NIE?! BĘDZIE! HAHAHAH MATTEO DOBRZE CI TAK HAHAHHAHA. KŁAMIESZ. ZNOWU. NO TAK, SUPER. TAA, JUŻ WIDZĘ JAK CI LUNA WIERZY ;) Może Fernanda jest z tych głupich, ale Luna zna cię jak własną kieszeń i wie kiedy kłamiesz słońce ;) ŻE. SŁUCHAM? ŻE ROLLER MNIEJ WAŻNY? FERNANDA, SPŁOŃ.

Tym jakże optymistycznym akcentem kończę mój jakże pełen emocji, wrażeń, lekko ekscentrycznych reakcji (hahahhaha) post! Co sądzicie o spoilerach i jak zareagowaliście na nie? Czy wasze reakcje były choć trochę podobne do moich? :D Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach! Napiszcie również czy podoba wam się sposób w jaki opisuję moją reakcję i czy chcecie żebym kontynuowała w taki sposób następne wpisy z serii "najświeższe spoilery". Tym czasem żegnam się z wami i do zobaczenia w kolejnych postach!

Całuski, Marti

8 komentarzy:

  1. Wiesz, że jest zapowiedź 21 odcinka i tam matteo trzyma lunę za rękę i mówi, że pomoże w konkursie i żeby walczyła o swoje marzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, widziałam to. A Matteo z tego co wiem, pod koniec trzymając Lunę za rękę jeszcze powiedział: "Chcę żebyś wiedziała, że nie odejdę, zwłaszcza teraz".
      Pozdrawiam, Marti :)

      Usuń
  2. Wiesz, że jest zapowiedź 21 odcinka i tam matteo trzyma lunę za rękę i mówi, że pomoże w konkursie i żeby walczyła o swoje marzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam te wszystkie spoilery.

    OdpowiedzUsuń
  5. 2 spoilery są zablokowane z powodu praw autorskich:(

    OdpowiedzUsuń