#6 recenzja - Magazyn Soy Luna!

#6 recenzja - Magazyn Soy Luna!
Po długich 2 miesiącach w końcu w kioskach zawitał nowy numer magazynu Soy Luna! Jak wiecie z poprzedniej recenzji wiecie, że teraz magazyn będzie się ukazywał co 2 miesiące. Ale przeglądając najnowszy numer muszę przyznać, że warto było czekać, bo wyjątkowo ten numer jest naprawdę fajny i przyjemnie się go czyta. Jeżeli nie wicie, czy kupić najnowszy numer, to zapraszam do rozwinięcie posta!




Okładka:

Już sama okładka przyciąga. Tym razem twórcy się postarali. Gdy zobaczyłam numer przedpremierowo, to od razu chciałam ją zakupić. Na okładce widzimy uśmiechniętych Lunę, Pedro i Nico. Również duży napis "Lubię to!"

Środek:

Jak zwykle znajdziemy 2 wywiady w gazetce. Tym razem wywiad Luz (Tamara) i Sebastiana Villalobosa.









Znajdziecie w nich kilka ciekawych informacji na temat tej dwójki. Zobaczcie, czy marzenie Sebastiana o wystąpieniu w serialu się spełniło. Oraz, czy Luz lubi swoją pracę, oraz wiele, wiele więcej.

Również w gazetce można zaleźć nową zakładkę, związaną z światem Luny.  Jako pierwsze jest Jam&Roller, czyli miejsce w którym spędza najwięcej swojego wolnego czasu. Fajna luźna strona do poczytania.

Również w magazynie jest kolejna nowa strona w której o każdym aktorze jest coś opisane. Naprawdę ciekawe informację można się dowiedzieć w tym numerze akurat o Karol.

Również jest kontynuacja tematyki za kulis. Akurat bardzo lubię ten dział. Można zobaczyć co dzieję się na planie od kuchni. Akurat teraz widzimy, jak cała obsada z serialu przygotowuje się i charakteryzuje na wejście na plan.

Dodatek:

W tym numerze mamy bransoletki sprężynki. No ja już kiedyś wspominałam, że gadżety które są w magazynie to nie moja bajka. Ja lubię bardziej ciemniejsze odcienie kolorów. A co do dodatku, to średnio. Nie wiem, czy tylko ja kupiłam taką gazetkę, gdzie ta farba z tych bransoletek odchodzi. Nie wygląda to za ładnie. Ale do jakiś gratisów się przyda.

Podsumowanie:

Co do gazetki to jest o wiele lepiej niż było na początku. Widać to, że jak gazetki nie ma dłużej, to jest bardziej dopracowana. Można również zauważyć, że twórcy ograniczyli modę w tych numerach dodając nowe tematy, które zamieściłam wyżej. Nie wiem. Dla niektórych to pewnie fajnie, ale ja osobiście interesuje się modą i wiąże z nią duże zamiary przyszłościowe i trochę szkoda, że tego brakuje. Ale to tylko moje skromne zdanie. Ja gazetkę ocieniam na mocne 8/10! Czemu? Obniżam punkty za ten dodatek i  również zauważyłam, że w polskiej gazetce brakuje zapowiedzi związanych z serialem. We francuskiej, argentyńskiej, włoskiej lub niemieckiej wersji gazetka ma sporo zapowiedzi związanych z serialem. Ale ciesze się, że doszyły nowe interesujące tematy, których warto przy herbatce poczytać :) Jednym słowem polecam. Dla fanów serialu to na pewno fajny numer.

A Wy macie już swój numer? Czy może po tej recenzji zakupicie? Co Wam się podoba, lub nie podoba w gazetce? Piszcie w komentarzach! :)